poniedziałek, 15 lutego 2016

Shayde "Zimowe odkrycie" cz.1


Dołączyłam do WLŻ z wielką radością. Alfa pomogła mi znaleść jaskinię, w jakiej chciałabym zamieszkać, wytłumaczyła mi wszystko co potrzeba. Później pomogłam jej w przygotowaniu jedzenia dla chorego królika, którego spotkałam niedaleko. Zrobiłyśmy też zapasy na zimę, ponieważ zaczęła się ta pora roku i robiło się coraz zimniej. Wcześniej nie miała nikogo do pomocy. Jeszcze dzisiaj przygotowałyśmy koszyki, żeby zbierać do nich produkty. Ciężej było z wodą, ponieważ przeciekała ona z koszyczków.
***
- Ty pozbieraj jarzębinę, kasztany i ciemnofioletowe liście, a ja miętę, maliny i spróbuję znaleźć rzadkie, niebieskie kwiaty Otiullus, które rosną na początek i koniec zimy, dobrze? - powiedziała mi Nightmare Moon.
- Dobrze! - odpowiedziałam.
Po 30 minutach zerwał się wiatr i musiałyśmy wrócić do jaskini Alfy. Nie udało nam się zebrać wszystkiego, ale przynajmniej połowę się zebrało.
- Alfo, czy tam coś się nie świeci w kolorze niebieskim? - nagle powiedziałam przywódczyni, gdy zobaczyłam w szparce przy jaskini niebieski promień światła, ale nagle zmienił się on na kolor czerwony, zielony, pomarańczowy i żółty. Zamroziłam kawałek skały przy tym go krusząc, żeby dostać się do źródła światła. Nightmare Moon wyciągneła z tamtąd świecący przedmiot.
- To... to... - jąkała się i była prawdopodobnie przerażona.
Nagle zaczęło padać śniegiem, deszczem, gradem, niebo było rozświetlane przez pioruny, było raz zimno, raz gorąco. Nagle chmury zostały "odepchane" przez piorun uderzający w ziemię, po którym zaświeciło słońce. Wszystkie zwierzęta zaczęły się kłaniać stworzeniom, które zlatywały z tej dziury w chmurach. Byłyśmy oszołomione i stałyśmy jak słup soli patrząc się na tamte postacie i świecący się przedmiot.
- Nie bójcie się, drogie wilczyce. - odezwał się jeden z nich. Nich, czyli wilków z rogiem, które latały, a nie posiadały skrzydeł i które miały piękne, falujące włosy i ogony.
- Jesteśmy, żeby wam przynieść pomoc, gdy będziecie jej potrzebowali.
- Jesteśmy bogami, więc nie możecie się niczego obawiać.
- To co trzymasz w łapach, to jest jedna część z Elementów Arrusa. Teraz ona należy do ciebie, Nightmare Moon.
- My mamy swoje Elementy, dzięki którym możesz nas wezwać tylko w sytuacjach kryzysowych.
Zniknęli, zaczął padać śnieg, a my dalej jak słup soli stałyśmy. Po 5 minutach, jakby po uderzeniu w  głowę zapytałam się:
- A co się wogóle tu stało?

piątek, 29 stycznia 2016

Chwilowe zawieszenie!

Przepraszam Was, ale wataha zostaje zawieszona do 15 lutego, ponieważ mam dużo sprawdzianów w szkole.
Pozdrawiam
Alfa Nightmare Moon

niedziela, 27 grudnia 2015

Od Nightmare Moon "Marzenia nie zawsze się spełniają od razu"


Zawsze pragnęłam mieć własną watahę, ale nie spodziewałam się tego, że nikt nie będzie chciał do niej dołączyć... To dla mnie cios, który boli nawet do końca życia. Któregoś jednak dnia, gdy szłam przed siebie, spotkałam białego wilka, który poszukiwał watahy.
- Czy znasz jakąś watahę? - spytał smutnie.
- Tak, chociarz nie ma w niej żadnej omegi prócz Alfy. - odrzekłam.
- Jak się nazywa, gdzie jest i kto jest Alfą?
- Wataha Letniego Życia, stoisz na jej terenie , a Alfą jestem ja. Nightmare Moon.
Była zaskoczona, ale i też szczęśliwa. Nazywała się Shayde, porzucona przez rodzinę dołączyła do tego stada z wielką radością, jako pierwszy wilk omega.

czwartek, 24 grudnia 2015

Świętujmy ten czas!

Dziś jest Wigilia, a to znaczy, że są święta! Dlatego kto dołączył do nas, to dostanie prezent. Nie ma jeszcze listy niegrzecznych, dlatego każdy coś otrzyma, ale będziecie musieli się starać, żeby za rok mieć prezencik.

niedziela, 13 grudnia 2015

Małe, ale ucieszające zmiany!

 Witam Was!
Wiem, że niektórzy mówili o tym, że wataha jest tylko w lato, dlatego postanowiłam to zmienić. Ta wataha będzie aktywna od 24.12.2015r. więc będziecie mogli od tamtego czasu pisać opowiadania itd. Teraz możecie wysyłać mi formularze. Więcej informacji będzie na zakładce Informacje dla Ciebie. Życzę wam wesołych świąt, szczęśliwego nowego roku. A te zmiany na watasze to taki mały prezencik pod choinkę. ;)